piątek, 1 kwietnia 2011

W bulu i nadzieji


"Angora" zironizowała prezydencki błąd na okładce, wkładając Bronisławowi Komorowskiemu w usta dymek z napisem: "Napisałbym po japońsku, ale nie chcę strzelić byka!". Jednak ta gafa uświadamia, że posiadanej dysortografii czy dysleksji nie ma się co cieszyć. Nawet nie będąc głową państwa.