piątek, 1 kwietnia 2011

W bulu i nadzieji


"Angora" zironizowała prezydencki błąd na okładce, wkładając Bronisławowi Komorowskiemu w usta dymek z napisem: "Napisałbym po japońsku, ale nie chcę strzelić byka!". Jednak ta gafa uświadamia, że posiadanej dysortografii czy dysleksji nie ma się co cieszyć. Nawet nie będąc głową państwa.




Moja koleżanka, dysortografka, nie cieszyła się z zaświadczenia, które pomogło jej zdać maturę. Głupio jej robić błędy ortograficzne w listach prywatnych. Poza tym szkołę kiedyś się skończy, a pracodawców nie obchodzi to, dlaczego ktoś ma błędy w liście motywacyjnym. Słyszałam od kilku rekruterów, że mają dyrektywy, by CV z błędami wyrzucać do kosza.

Mimo to niejeden zdrowy uczeń  ma zaświadczenie o dysleksji, bo więcej czasu na maturze stanowiło dużą pokusę. Dopóki nie ukrócono przywilejów. Wydaje się, że gdyby wprowadzono ograniczenia odnośnie przyjmowania dysortografów na studia, to liczba zaświadczeń spadłaby o połowę. Na takie hamulce można się oburzać, bo oznaczają one nierówność szans. Ale odpowiedzmy sobie na pytanie: czy sami dalibyśmy równe szanse dwóm matematykom: z dyskalkulią i bez, żeby uczyli nasze dzieci? Czy kiedy zanosimy tłumaczowi tekst do przełożenia i dostajemy tłumaczenie z błędami, to obchodzi nas jego dysleksja? Nie! Chcemy profesjonalisty, który dobrze wykona swoją pracę. Tak działa rynek, więc  filolog z dysfunkcją prędzej czy później z niego wypadnie lub zmieni zawód.

Z błędu prezydenta śmieje się cały internet, włączając w to uczniów z fałszywym papierkiem. Starsi oburzają się: jak on reprezentuje nasz kraj! Jednak mimo wszystko wydaje mi się, że łatwiej napisać dyktando przed Jarosławem Kaczyńskim niż tłumaczyć się rodzicom swoich uczniów z byków pisanych na tablicy.

1 komentarz:

Zgodnie z RODO, czyli Ogólnym Rozporządzeniem o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r., a dokładnie jego artykułem 13 ust. 1 i 2, informuję, że:
1. Administratorem Twoich jest Katarzyna Pietroń, e-mail: katarzynakazjenka.pietron@gmail.com
2. Dane przekazane mi podczas dodawania komentarza wykorzystywane są w celu dodania komentarza, a podstawą prawną ich przetwarzania jest Twoja zgoda (art. 6 ust. 1 lit. c RODO) wynikająca z dodania komentarza.
3.Podanie danych osobowych jest dobrowolne, ale niezbędne w celu dodania komentarza.
4. Dane będą przetwarzane przez czas funkcjonowania komentarzy na blogu, chyba że wcześniej poprosisz o usunięcie komentarza, co spowoduje usunięcie Twoich danych z bazy. W każdej chwili możesz sprostować swoje dane przypisane do komentarza, jak również zażądać ich usunięcia.
5. Twoje dane osobowe będą udostępnianie innym odbiorcom danych, takim jak serwisy świadczące usługi utrzymania systemu informatycznego i hostingu, dostawca usługi poczty elektronicznej.
6. Twoje dane nie będą przekazywane do państw trzecich.
7. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich poprawiania, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania, prawo do przenoszenia danych, prawo żądania dostępu do danych, a także prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego, jeśli uznasz, że przetwarzanie Twoich danych jest niezgodne z aktualnie obowiązującymi przepisami prawa w zakresie ochrony danych. Przysługuje Ci też prawo do bycia zapomnianym, jeśli dalsze przetwarzanie nie będzie przewidziane przez aktualnie obowiązujące przepisy prawa.
8. Jeśli uznasz, że przetwarzanie Twoich danych przeze mnie narusza przepisy prawa masz prawo wnieść skargę do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych, na zasadach określonych w nowej ustawie z dnia 10 maja 2018 r. o ochronie danych osobowych.