piątek, 24 sierpnia 2018

Worek na głowę i za ojczyznę!



Tłumaczył, że to jego prywatna opinia. Że mówił pół żartem, pół serio. A jednak wiceminister podniósł ciśnienie singlom mówiąc, że jego zdaniem powinni płacić bykowe. Z czego wynika ich oburzenie?



Z powodu dotychczasowej polityki rządu. 500+ można popierać bądź nie. Emocje wzbudzają zarówno ograniczenia programu, jak i kredyty, które Ministerstwo Finansów wzięło na jego realizację. Mimo to zachęcanie do płodzenia dzieci za pomocą marchewki ocenia się lepiej niż stosowanie kija. A bykowe nie jest pierwszym pomysłem tego typu.

Pamiętacie, czemu 2 lata temu niemal 100 tysięcy Polek wyszło na ulice? Czarne protesty były wymierzone przeciwko projektowi całkowitego zakazu aborcji, który głosami PiS został skierowany do dalszych prac w komisji. Czy wskaźnik dzietności urósłby astronomicznie, gdyby ustawę przegłosowano? Póki granice są otwarte, a podziemie kwitnie – nie sądzę. Ale kto dałby gwarancję, że nie skończyłoby się kilkudziesięcioletnimi wyrokami za poronienia jak w Salwadorze? Ta wizja przeraziła sporo osób.

Potem bez większego szumu Ministerstwo Zdrowia wprowadziło recepty na pigułkę po stosunku, a przestało jej wymagać w przypadku viagry. Nie ma to uzasadnienia medycznego, ponieważ to niebieska pigułka ma więcej skutków ubocznych. Ale dużo bardziej sprzyja płodności niż EllaOne.

Pomysł z bykowym uderza nie tylko w bezdzietnych z wyboru. Nie w smak jest również leczącym się na niepłodność lub bezskutecznie poszukującym partnera. Sama na FB zadałam pytanie o osoby homoseksualne: czy mają uprawiać seks na zasadzie „worek na głowę i za ojczyznę”? Ustawa o in vitro nie pozwala wszczepić zarodka kobiecie, która nie jest mężatką. A surogacja nie jest regulowana przez polskie prawo.

Cały kontekst nie nastraja pozytywnie osób, które nie chcą lub nie mogą mieć dzieci. A 500+, wyprawka szkolna i inne benefity z bycia rodzicem będą coraz więcej kosztować. Co każe zastanowić się nad tym, czy wypowiedzi Artura Sobonia nie należy traktować bardziej pół serio niż pół żartem.

4 komentarze:

  1. W dawnych czasach posiadanie dzieci było czymś naturalnych. Dziś wszystko trzeba regulować. Myślę że kij i marchewka jest właściwe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Posiadanie dzieci było wcześniej naturalne, ponieważ nie było skutecznej antykoncepcji. Dziś trudno sobie wyobrazić duże ograniczenia możliwości decydowania o swoim i cudzym życiu. Na decyzje można wpływ, tylko pytanie, jak daleko z tym można się posunąć. I jakie to odniesie skutki.

      Usuń
    2. Jakie skutki? Patrz co się dzieje w Salwadorze i co się działo na Rumunii w trakcie rządów Nicolae Ceaușescu. Zakaz aborcji doprowadził do powstania bardzo niebezpiecznego podziemia aborcyjnego, gdzie nie dbano o bezpieczeństwo kobiety a ostatecznie to dzieci urodzone z powodu tego zakazu obaliły i zabiły tego dyktatora.

      Usuń
    3. Pewnie byłoby podobnie, ale na pewno nie tak samo, jak w Rumunii. Przynajmniej dopóki granice są otwarte, a w aptekach można kupić pigułki antykoncepcyjne. Za czasów Ceausescu w sklepach nie było nawet prezerwatyw. Ale przypadek Salwadoru przeraża bardziej.

      Usuń

Zgodnie z RODO, czyli Ogólnym Rozporządzeniem o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r., a dokładnie jego artykułem 13 ust. 1 i 2, informuję, że:
1. Administratorem Twoich jest Katarzyna Pietroń, e-mail: katarzynakazjenka.pietron@gmail.com
2. Dane przekazane mi podczas dodawania komentarza wykorzystywane są w celu dodania komentarza, a podstawą prawną ich przetwarzania jest Twoja zgoda (art. 6 ust. 1 lit. c RODO) wynikająca z dodania komentarza.
3.Podanie danych osobowych jest dobrowolne, ale niezbędne w celu dodania komentarza.
4. Dane będą przetwarzane przez czas funkcjonowania komentarzy na blogu, chyba że wcześniej poprosisz o usunięcie komentarza, co spowoduje usunięcie Twoich danych z bazy. W każdej chwili możesz sprostować swoje dane przypisane do komentarza, jak również zażądać ich usunięcia.
5. Twoje dane osobowe będą udostępnianie innym odbiorcom danych, takim jak serwisy świadczące usługi utrzymania systemu informatycznego i hostingu, dostawca usługi poczty elektronicznej.
6. Twoje dane nie będą przekazywane do państw trzecich.
7. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich poprawiania, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania, prawo do przenoszenia danych, prawo żądania dostępu do danych, a także prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego, jeśli uznasz, że przetwarzanie Twoich danych jest niezgodne z aktualnie obowiązującymi przepisami prawa w zakresie ochrony danych. Przysługuje Ci też prawo do bycia zapomnianym, jeśli dalsze przetwarzanie nie będzie przewidziane przez aktualnie obowiązujące przepisy prawa.
8. Jeśli uznasz, że przetwarzanie Twoich danych przeze mnie narusza przepisy prawa masz prawo wnieść skargę do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych, na zasadach określonych w nowej ustawie z dnia 10 maja 2018 r. o ochronie danych osobowych.