piątek, 21 lipca 2017

Niech żyje ekshibicjonizm!



Czy pisząc o ekshibicjonizmie mam na myśli dzielenie się najintymniejszymi szczegółami na Facebooku? Zdjęciami zamordowanej przez siebie żony lub przedstawiającymi najdrobniejsze szczegóły porodu? Otóż nie. Myślę o sprawach o wiele poważniejszych.