Marsz Niepodległości był w tym roku spokojny, za to na Facebooku nastąpiła erupcja patriotyzmu. Po 11 listopada fala miłości do ojczyzny przewraca tych, którzy swoje zdjęcie profilowe przepuścili przez filtr flagi francuskiej. Bo z okazji świąt państwowych nie zmienili barw na biało-czerwone. Przyczyna zapewne była trywialna, natomiast postawa hejterów wywołuje pytanie o definicję patriotyzmu.
Najpierw Duda, a teraz PiS wygrało wybory. Obywatele Zielonej Wyspy powierzyli władzę ugrupowaniu, które uchodzi za konserwatywne, homo- i ksenofobiczne z zapędami dyktatorskimi. Podobne decyzje w przeszłości wynikały z kiepskich warunków ekonomicznych i frustracji społeczeństwa. Wyniki wyborów zaskoczyły tych, którzy tego nie widzieli.
Czyżby nastała era pracoholizmu? Najpierw cały numer "Coachingu Extra" został poświęcony nauce odpoczywania, potem kolejne media pochwyciły temat i przypominają o nim regularnie przed świętami i wakacjami. Odpoczywanie to obecnie tak rzadka umiejętność, że trzeba czytelników edukować w tym zakresie. Najwyraźniej zapomnieliśmy, że nadgorliwość bywa gorsza od faszyzmu.